Mama ma czas dla siebie.

by Beata Jasińska

Czasem po przebudzeniu mam minę jak ta Pani na nieskończonym muralu.
Już rano wiem, że mi się nie chce.

Ale wystarczy, że wyciągnę z szafy jakąś fajną kieckę lub spodnie, nałożę makijaż, psiknięcie perfum (no dobra cztery psiknięcia) i czuję, że mogę zdobywać świat.

Warto dbać o siebie i poświęcać czas na swoją kobiecość i bycie z mężem tylko we dwoje. Bez względu na to, czy mialam jedno dziecko czy czworo, czułam ogromną potrzebę zatroszczenia się o siebie, wyjścia z mężem na randkę lub wyjazd na dwa dni, co nie było łatwe, bo spotykało się z krytyką w bliskim mi otoczeniu.

“Masz dzieci powinnaś siedzieć z nimi w domu”, “to Twój obowiązek jako matki”, ” ja nigdy nie wyjeżdżałam gdy miałam małe dzieci” – znacie to?

Dzisiaj podziwiam trochę siebie, za determinację i odwagę, ale pokazuje to również, jak silna była to potrzeba, iż pomimo słów krytyki szłam za głosem serca.

Wiem też, że można osłabić małżeńskie relacje gdy pojawiają się dzieci, głównie przez brak czasu dla drugiej strony i stawianie ich na pierwszym miejscu, ponad wszystkim. Dziś widzę owoce, wygospodarowania kilku chwil na szaleństwa z Tomkiem. Lubimy się. A jak kiedyś dzieci odejdą, wiem, że będziemy się ze sobą świetnie bawić. O ile zdrowie dopisze 😉

Nie bójcie się 🤎

Może Cię również zainteresować